Niezwykła lekcja wychowawcza miała miejsce w klasie IV b – Pan Krzysztof Jesionek (Tata Michała) i Pan Przemysław Szeja (tata Ani) opowiedzieli uczniom o swojej pasji biegania. Zauważyli, że sport ten pozwala spędzać aktywnie czas z rodziną, a innym jego walorem jest to, że nie wymaga dużych nakładów finansowych (wystarczą dobre buty do biegania i chęci).Amatorsko można biegać na długich (maratony i półmaratony) i krótkich dystansach – na tych oficjalnych każdy uczestnik jest wygrany, każdy zdobywa medal za ukończenie biegu w regulaminowym czasie. Razem ze swoim Tatą biega też Ania i Michał. Dla dzieci organizatorzy przygotowują specjalne trasy, czasami z małym torem przeszkód, gdzie można jeszcze bardziej doskonalić swoją sprawność. Imponująco wyglądały pliki numerów startowych i pęki medali zdobyte przez rodziców i naszych uczniów. Dzieci zapytane, co daje im ten rodzaj sportu, odpowiedziały, że energię i zabawę, a rodzice podkreśli, że wspólne treningi są dla nich bezcennym czasem spędzonym na rozmowach z bliskimi i przyjaciółmi, na które normalnie nie mieliby tyle czasu i sposobności.
Entuzjazm prowadzących udzielił się słuchaczom, w efekcie zaplanowaliśmy na wiosnę własny bieg klasowy, na który zaprosimy chętnych rodziców – nie ma to jak wprowadzać słowo w czyn!